Moje top 5 książek dla dzieci po angielsku na początek przygody z językiem!
Na tej liście nie znajdziecie książki Brown Bear, We’re going on a bear hunt ani The Very Hungry Caterpillar. Nie dlatego, że coś jest z nimi nie tak. To klasyki, o których tu wspominam także dlatego, abyście mogli je sobie również wygooglować. To jednak moja osobista lista, a na niej znajdziecie tylko takie pozycje, które mnie osobiście bardzo się podobają, a nie dodaję je, bo tak wypada;) To wyprawka książkowa, którą kupiłabym na 100%, gdybym po raz kolejny miała zostać mamą.
Wszystkie niżej wymienione książeczki nadają się także dla maluszków – większość można kupić w wersji z kartonowymi stronami. Wszystkie te tytuły są też częścią serii. O każdym z bohaterów można znaleźć kilka części o różnej tematyce.

Where’s Spot?
Doceniam tę kultową serię (która ukazała się po raz pierwszy w 1980 toku) za prostą kreskę, żywe kolory lubiane przez dzieci i jedno zdanie na stronę (dużą czcionką). Książeczki te są w całości kartonowe.

Maisy Mouse
Historie o myszce Maisy były jednymi z naszych ulubionych! Książki kartonowe mają mniej tekstu, a te w miękkiej okładce świetnie nadadzą się do kontynuacji nauki. Do tego dostępna jest przyjemna bajeczka z lektorem dla dzieci, które mają już czas ekranowy.

Bing
Binga dzieci i rodzice znają przede wszystkim z popularnej kreskówki. Ale to od książeczek polecam zapoznanie z tym bohaterem! Mnie podobają się zwłaszcza oryginalne książeczki ilustrowane przez samego autora (Teda Dewana). Książki z kreskówkowym Bingiem też są jednak w porządku;)

Pip and Posy
Ukochana seria! Życiowe tematy pełne ciekawego słownictwa (np. historia o uciekającym baloniku lub kałuży), a do tego jedyne w swoim rodzaju ilustracje spod ręki Alexa Schefflera.

Stanley
Stanleya cenię przede wszystkim za ciekawą tematykę (np. budowę domu), ale także za ciepłe, przyjemne dla oka obrazki. Brak przeładowania i spokój bijący ze stron na duży plus!