Do książek Richarda Scarry’ego pałamy nieustającą miłością już od ponad 4 lat. Kochał je mój dwulatek, kocha je mój sześciolatek. Na czym polega ich fenomen?
Myślę, że na fenomen książek o Huckle’u składa się wiele czynników. W tym wpisie pokażę Wam, za co ja je cenię i dlaczego polecam je dla dzieci w każdym wieku.
Zacznijmy od stwierdzenia faktu, że ta seria książek to prawdziwa klasyka. Część z nich powstała w latach 60-ych ubiegłego wieku! Jeśli bohaterowie Busytown wydają się Wam znajomi, to być może dlatego, że serial Wesoły świat Richarda Scarry’ego w latach 90-ych puszczany był jako sobotnia wieczorynka <3
W skrócie książki autorstwa Richarda Scaryy’ego cenię za:
- -tematykę: codzienną i bardziej specjalistyczną (jak pojazdy, zawody)
- -humor
- -ilustracje przyciągające wzrok dzieci
- -humor
- -świetnie opracowane słownictwo
- -czy wspominałam już o humorze?
- -niezwykłą atrakcyjność dla małych czytelników
Best First Book Ever / Best Word Book Ever
W swojej książce „Twoje dziecko może mówić także po angielsku” (dostępna tutaj) piszę Wam o powodach, dla których nie przepadam za słownikami obrazkowymi. Jednym z głównych powodów jest to, że obrazki opisane są w nich jednym słowem, co utrudnia rodzicom o słabszym poziomie angielskiego uczenie dzieci z ich pomocą czegoś więcej niż gołych słówek. Z tego właśnie względu uwielbiam i wszędzie polecam w zamian te pozycje, w których podstawowe słownictwo wprowadzane jest w towarzystwie zdań i fabuły! Dzięki temu rozwiązaniu jesteśmy w stanie zaciekawić dziecko tym, co dzieje się na ilustracjach, odczytywać gotowe zdania oraz opowiadać więcej od siebie, wzbogacając zasób leksykalny małego czytelnika. Książki znajdziesz tutaj i tutaj.
What Do People Do All Day / Cars and Trucks and Things That Go
Ukochane książki mojego synka niezmiennie od 4 lat. Wciąż do nich wracamy i wciąż znajdujemy coś nowego i wciąż uczymy się czegoś nowego. Niezmiennie bawi nas znajdywanie Goldbuga. Oczywiście trzeba brać poprawkę na wiekowość tych pozycji oraz to, że czasem trąci myszką (zwłaszcza jeśli chodzi o stereotypy płciowe). Gdy moje dziecko było młodsze przeszkadzały mi dodatki wymyślonych rzeczy takich jak Applecopter (helikopter w kształcie jabłka). Z 6-latkiem doceniamy fantazję i absurd, który wypływa z każdej strony. Są o milion razy ciekawsze od tradycyjnych słowników obrazkowych, w których, powiedzmy sobie to szczerze, nic się nie dzieje. Książki kupisz tutaj i tutaj.
Storybooks
„Mummy, read me a story about a talking bread!”. Gdy mój maluch podrósł, najchętniej czytanymi książkami są te ze śmiesznymi historyjkami. Dobra zabawa dla rodzica i dziecka gwarantowana. Książki od Richarda Scarry’ego dokupiłam także po niemiecku i teraz szlifujemy dzięki nim także nasz drugi język! Książki znajdziesz tutaj i tutaj.
Na YouTube dostępna też jest nowa kreskówka z przygodami Huckle’a, którą serdecznie polecam dla nieco starszych dzieci (znajdziesz ją tutaj). Ciekawa jestem, czy zdołałam zarazić Was miłością do książeczek tego autora, a jeśli tak — który tytuł wałkujecie?:)
Zamieszczone linki są linkami afiliacyjnymi. Otrzymam drobną prowizję od Waszego zakupu (lub samego kliknięcia w link), którą planuję przeznaczać na promocję dwujęzyczności zamierzonej w różnych mediach. Cena dla Was pozostaje bez zmian.