Specjalnie z myślą o rodzinach goszczących u siebie dzieci z Ukrainy postanowiłam zlecić przetłumaczenie mojej anglojęzycznej książeczki o małym Niko i udostępnić ją za darmo do pobrania.
Mam nadzieję, że trafi do wielu dzieci i wywoła na ich twarzach uśmiech. Z myślą o Polakach, którzy nie znają cyrylicy, a chcieliby poczytać opowiadania dzieciom w domach, w przedszkolach, bibliotekach i na różnych zajęciach, pod tekstem po ukraińsku postanowiłam dodać polską wymowę (akcent zaznaczono tłustym drukiem). Transkrypcja została CELOWO przygotowana w możliwie najprostszej formie, aby była jak najłatwiejsza do odczytania przez Polaków bez zastanawiania się, co znaczą np. apostrofy (o taką wersję prosiły mnie też zainteresowane osoby). Książka ta nie ma na celu nauki języka, a pomoc w nawiązaniu relacji tu i teraz.